Podziel się wrażeniami!
Miesiąc po zakupie nowego TV mój czteroletni synek porysował klockiem matrycę. Specjalnie zawisiłem telewizor na ścianie żeby go nie zniszczył, ale mimo to jego twórczość wygrała. Jest to kilka dość dużych rys, są bardzo widoczne na wyłączonym ekranie. Przy włączonym TV z odległości nie są widoczne. Czy jest jakiś sprawdzony sposób na wypolerowanie tych rys ? Nie chciał bym eksperymentować przy TV za ponad 3 tyś zł.
Pozdrawiam
Tak z ciekawości mały poniósł jakieś konsekwencje ?
A co zrobisz 4-latkowi. Przecież to jeszcze dziecko. Nakrzyczałem na niego i postarałem się wytłumaczyć że ta nie wolno robić
Chłopie ty powinieneś się chyba leczyć to tylko telewizor. Nie wiem jakie ty masz wartości?easydog napisał(a):
Tak z ciekawości mały poniósł jakieś konsekwencje ?
bravo8 napisał(a):
Miesiąc po zakupie nowego TV mój czteroletni synek porysował klockiem matrycę. Specjalnie zawisiłem telewizor na ścianie żeby go nie zniszczył, ale mimo to jego twórczość wygrała. Jest to kilka dość dużych rys, są bardzo widoczne na wyłączonym ekranie. Przy włączonym TV z odległości nie są widoczne. Czy jest jakiś sprawdzony sposób na wypolerowanie tych rys ? Nie chciał bym eksperymentować przy TV za ponad 3 tyś zł.
Pozdrawiam
Chłopie ty powinieneś się chyba leczyć to tylko telewizor. Nie wiem jakie ty masz wartości?op35 napisał(a):
easydog napisał(a):
Tak z ciekawości mały poniósł jakieś konsekwencje ?
przyjmuje słowa krytyki ale twoje wpisy powinny być trochę bardziej zrozumiałe (czytelne), chyba że dopiero teraz się zreflektowałeś i odwracasz kota ogonem. Co do O. Rydzyka to nie jestem jego fanem.
bravo8 napisał(a):
Miesiąc po zakupie nowego TV mój czteroletni synek porysował klockiem matrycę. Specjalnie zawisiłem telewizor na ścianie żeby go nie zniszczył, ale mimo to jego twórczość wygrała. Jest to kilka dość dużych rys, są bardzo widoczne na wyłączonym ekranie. Przy włączonym TV z odległości nie są widoczne. Czy jest jakiś sprawdzony sposób na wypolerowanie tych rys ? Nie chciał bym eksperymentować przy TV za ponad 3 tyś zł.
Pozdrawiam
Myślę nad zabezpieczeniem na przyszłość, bo z dziećmi nigdy nie wiadomo, przynajmniej na jakiś czas. Syn tłumaczył to tak, że chciał zbić ten duży TV bo mały (stary 21 calowy Soniak) był dla niego lepszy. I ot tak , wytłumaczenie dziecka. Powieszenie TV pod sam sufit jest lekką przesadą, już teraz muszę lekko głowę podnosić do góry. Myślę nad osłoną ekranu ze szkła akrylowego (pleksi). Jakoś muszę wymyśleć zgrabne uchwyty do tego, ale mnie zastanawia jak się będzie przez coś takiego oglądać i jaki ma to wpływ na temp. matrycy. Jakąś tam 1-2 cm lukę muszę zaplanować. Mylałem nad folią ochronną na poliwęglan, ale rozmawiałem z producentem i odradził mi to ze względu na znaczne pogorszenie obrazu.
Mimo wszystko zamiast zabezpieczenie tv (tu niestety nie pomogę bo nigdy o czymś takim nie słyszałem ani w moim kręgu znajomych nikt nie stosował) proponuję rozmowę z dzieckiem, być może da się przekonać że tv to nie wróg - puszczać trochę bajek, żeby się przyzwyczaiło .
A tak pół żartem może dziecko jest zazdrosne o tv
Rozmowa z dzieckiem to najlepsze wyjście. Wieszanie tv nad sufitem, odpada. Przy zamontowaniu tv na ścianie, możesz zrobić poniżej półkę wysuniętą na parędziesiąt cm. Dziecko bezpośrednio nie sięgnie do ekranu, a będzie miał utrudnione zadanie z rzucaniem.
Ale spróbuj go przekonać, na pewno to nie będzie łatwe. Jakieś ulubione bajki puszczaj, może dobry mecz tak, żeby polubił LCD..