anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Kadrowanie

Novinka-----
Początkujący

Kadrowanie

Witajcie,
jestem początkującym filmowcem, ale nadarza się fajna okazja do potrenowania: moja koleżanka wkrótce urodzi dziecko i chciałabym już rozpocząć dokumentację przygotowań do tego wydarzenia :c20
W najbliższy weekend organizujemy baby shower i chciałabym nakręcic z tego spotkania jakiś fajny filmik. Ciężko się jednak kręci w domu - podpowiedzcie proszę, jak kadrować ujęcia w niewielkim pomieszczeniu, żeby nagranie nadawało się potem do montażu. każda wskazówka sie przyda :) Z góry dzięki!

21 ODPOW. 21
profile.country.en_PL.title
paragraph22
Początkujący

wyjaśniam dlaczego nie jest to tak oczywiste...w fotografii rzeczywiście posługujemy się kadrem (kadr jest pojęciem atemporalnym) natomiast w filmowaniu mamy ujęcie...sekwencję ujęć...scenę itd. więc montujemy ruchome obrazy i w zależności np. jaki rodzaj montażu przyjmiemy (syntetyzujący lub analizujący) tak będziemy konstruować ujęcia i gradację planów. we wtorek kontynuacja w wątku warsztaty operatorskie.

pozdrawiam 8-)

profile.country.en_PL.title
paragraph22
Początkujący

FireWire napisał(a):

Apropos planów jeszcze - jak to jest z "ucinaniem głowy"? Jedni mówią, że przy zbliżeniu nie powinno się tego robić, ale często widzę, np. w tv takie zbliżenie z uciętą górną częścią głowy. To chyba nie jest kwestia tego czy nagranie ma być w pełni profesjonalne czy tylko półprofesjonalne? ;)



można ciąć głowę od góry natomiast raczej kadr zamykamy tuż pod brodą (nie tniemy brody) takie ujęcie to zbliżenie albo z ang. BCU. zapraszam do wątku warsztaty operatorskie tam są rozrysowane wszystkie plany filmowe z wyjątkiem totalu 8-)

Kass70
Początkujący

W kwestii montażu - Tu też obowiązują nas pewne zasady, które niekoniecznie da się zamknąć w pojęciach syntezy czy analizy. Obowiązuje nas pewna forma zestawień planów, o których bardzo trafnie wspomina paragraf 22, a które też składamy w pewien określony sposób. Oczywiście istnieją też wyjątki od reguł przyjętych w szkole montażu, ale wymagają od montażysty przyjęcia pewnych podstawowych zasad, które później może łamać by uzyskać żądany efekt wizualny.

profile.country.en_PL.title
paragraph22
Początkujący

jest wiele reguł poprawnego montażu, osie, gradacja planów, rytm, kompozycja następujących karów, najważniejsza osi narracji - czyli jak umiejętnie opowiedzieć to co chcemy, kąty napięć kierunkowych etc... postaram się powoli przekazywać wam podstawy.

jedną z ciekawostek jest gradacja planów i tu zagadka czy można montować 'plan w plan' ? czy jest to poprawne?

pozdr

Kass70
Początkujący

Zależy. Jeśli zmontuje się plan w plan trzykrotnie łamiąc regułę można przyjąć, że stworzyło się nową zasadę. Musi to mieć jednak swoje uzasadnienie w przekazie, który chcemy zdekodować w świadomości widza. Jeśli to robimy tak z czapy, żeby zaszokować czy sprowokować to nie zawsze daje to efekt :)

profile.country.en_PL.title
paragraph22
Początkujący

:D to było podchwytliwe pytanie :c34

można...np sceny dialogowe - zbliżenie w zbliżenie, a z tą regułą to bym uważał, to niebezpieczna teoria, którą można przykryć różne błędy i niedociągnięcia. Najważniejsze jest aby język filmowy ( który daje już bardzo bogatą gamę możliwości) był zrozumiały.


pozdrawiam P22

Kass70
Początkujący

Właśnie dlatego zasada potrójnego łamania należy do tej wyższej szkoły jazdy :) i określana jest ścisłym - Tylko w razie wyraźnej i uzasadnionej potrzeby. Loża oceniających montażystów na pierwszy ogień bierze złamane reguły, jeśli nie znajdą uzasadnienia - zjadą obraz bez litości. :) pozdrawiam

profile.country.en_PL.title
paragraph22
Początkujący

ehh :nerd: ta zasada raczej nie ma odniesienia w rzeczywistości...to jest bardzo indywidualna kwestia i zależy od subiektywnego odbioru i poczucia estetyki...także nie jest to wyższa szkoła jazdy tylko subiektywne 'widzi mi się'. Z punktu widzenia krytyków filmowych rozbieżności są niejednokrotnie różne o 180 stopni więc proszę powiedz, kto ma rację.... :slight_smile:
Trochę to dziwne...pierwszy raz o czymś takim słyszę, a powiem Ci szczerze, że pracowałem przy kilku filmach fab. i znam wielu montażystów i reżyserów nigdy o czymś takim nie słyszałem, a jeśli już to w żartach kiedy coś szwankowało podczas np transmisji LIVE - "wiesz stary jak to pokażemy jeszcze ze 2 razy to będą myśleli, że tak miało być" :D .

Kass70
Początkujący

Jest to podstawowa zasada montażu filmowego odnosząca się chociażby do zasady nieprzekraczania osi kontaktu lub zasady nie zestawiania planów o zbliżonym rozmiarze, no chyba, że chcemy w filmie uzyskać efekt zdezorientowania widza. Mówi się o tym nie tylko w żartach i dowcipach podczas emisji na żywo, ale także w książkach dotyczących montażu filmowego i podczas wykładów dotyczących montażu w szkołach filmowych. I nie jest to bynajmniej domena estetyki filmowej podnoszona przez krytyków, ale jeden z elementów sztuki montażu filmowego ujęty choćby w książce Waltera Murcha jeśli sięgamy po autorytety :)

profile.country.en_PL.title
paragraph22
Początkujący

nie nie no jest to znacznie bardziej złożona kwestia...jestem absolwentem szkoły filmowej w łodzi i pracuję przy realizacjach TV i z doświadczenia mogę powiedzieć, że nie funkcjonuje to w taki sposób jak sądzisz.
jeśli już mówimy o osiach ( raczej nie kontaktu tylko montażowych lub regule kąta 180 stopni) to również jest nie do końca tak...osie można przekraczać np w ujęciu albo je umiejętnie zmieniać. sceny niejednokrotnie posiadają nie jedną ale wiele osi między, którymi się skacze prawda :)
to jest dość złożona tematyka, na którą składa się kompozycja kadru, montaż wewnątrz kadrowy, ruch w kadrze i ruch kamery (!!!) także nie da się tego sprowadzić do takich prostych zasad.
Mówisz, że nie montuje się kadrów o podobnej wielkości...czasem to prawda ale w scenach dialogowych jest zupełnie odwrotnie...zależy to jeszcze od kąta widzenia kamery w ujęciu poprzedzającym i następującym. czasem zmontowanie czegoś plan w plan jest lepsze niż na przykład 'doskok po osi' prawda ? :)