Komputer PC+Z5500

[Czlowiekzpytaniami]

Witam
Mam pytanko dot. połączenia pomiędzy komputerem pc a telewizorem- Mianowicie interesuje mnie sposób...
trochę się głowie i nic

Jakie kable dokupić by móc uzywać Z5500 jako monitora ?
HDMI?
W telewizorze są 4x HDMI
W komputerze znajduje się tylko 1x

[Zimny_]

Jeśli chcesz używać telewizora jako monitora, to HDMI lub D-sub. Masz w kompie HDMI, to kupujesz taki kabel, podłączasz pod wolny port w telewizorze, a na komputerze, w opcjach wskazujesz ilość monitorów i odpowiednią opcje. Sposób masz łądnie opisany pod tym linkiem:
http://support.sony-europe.com/TV/tutor ... DL-40W5500
Wybierasz rodzaj karty graficznej, klikasz na logo i otwiera Ci się instrukcja "krok po kroku". Jeśli masz jakieś pytania, pisz.

[Czlowiekzpytaniami]

Dzięki
Trochę bardzo skomplikowane


Jest może coś łatwiejszego i szybszego?

[boston-----]

kup kabel hdmi - jeden koniec do pc drugi do telewizora. W większości wypadków nic nie będziesz musiał ustawiać dodatkowo a jedynie wybrać odpowiedni hdmi w menu telewizora.

[Czlowiekzpytaniami]

Zimy i Boston dzięki za pomoc
Zimny wystarczyło że podłączyłem kabel VGA wraz z kompem
Nic nie kalibrowałem w TV

[Zimny_]

Różnie to bywa. Pisałeś o podłączeniu przez HDMI, bo taki port ma Twoja karta. Może nie w większości, ale spotykałem dużo przypadków gdzie po podłączeniu kablem HDMI, trzeba było odpowiednio dopasować rozdzielczość i wielkość ekranu. W linku który podałem jest wszystko ładnie i prosto opisane. Na pewno na początku może to wyglądać na skomplikowane, ale jak postępujesz "krok po kroku" jest o wiele prościej.
Co do połączenia D-sub, jak chcesz mieć dźwięk z komputera w telewizorze, to musisz podłączyć jeszcze kabel "minijak=minijack". To jest taki kabel jak od słuchawek. Wejście w telewizorze masz obok portu do którego podłączałeś D-sub.

[Ravi-----]

Więcej powiem, zazwyczaj trzeba coś jeszcze zmieniać w ustawieniach, z drugiej strony zamiast dwóch przewodów ma się tylko jednej i super jakości obraz, a całą czynność konfigurowania wykonuje się tylko raz. Jak dla mnie warto się pomęczyć