anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Pilot

profile.country.PL.title
Jacek80
Poszukiwacz

Pilot

Ku przestrodze
Jakiś czas temu na stronie Sony zobaczyłem, że firma ta zaczęła sprzedawać pilota bezprzewodowego RMT-DSLR1 do Alfy. Wszedłem w jego szczegóły i bardzo długi czas była informacja, że obsługuje on wszystkie Alfy od modelu A100 po A900 - ja mam A350. Takie dane na www były zamieszczone przez co najmniej miesiąc - dwa.
Skusiłem się, zamówiłem, dzisiaj - jakąś godzine temu - kurier puka do drzwi. Odebrałem paczkę, odpalam aparat i pilota i.... nie działa :smileyevil:
Myślę sobie... wejdę na stronę Sony, pobiorę jakąś instrukcję z normalną wielkością czcionki, bo może coś źle robię... a tu kolejna niespodzianka - Ze wszystkich lustrzanek, które miał obsługiwać ten pilot, zostały tylko Alphy A700 i A900
Po raz kolejny spotkałem się z niekompetencją, po stronie pracowników Sony, która to naciąga mnie i innych na dodatkowe koszty.
Towar oczywiście zrwócę, ale kosztów przesyłki w obie strony i nerwów już mi nikt nie zwróci :smileytwisted:

17 ODPOW. 17
profile.country.PL.title
RASTX.
Użytkownik

Jacek80 napisał(a):

Ku przestrodze
Jakiś czas temu na stronie Sony zobaczyłem, że firma ta zaczęła sprzedawać pilota bezprzewodowego RMT-DSLR1 do Alfy. Wszedłem w jego szczegóły i bardzo długi czas była informacja, że obsługuje on wszystkie Alfy od modelu A100 po A900 - ja mam A350. Takie dane na www były zamieszczone przez co najmniej miesiąc - dwa.
Skusiłem się, zamówiłem, dzisiaj - jakąś godzine temu - kurier puka do drzwi. Odebrałem paczkę, odpalam aparat i pilota i.... nie działa :smileyevil:
Myślę sobie... wejdę na stronę Sony, pobiorę jakąś instrukcję z normalną wielkością czcionki, bo może coś źle robię... a tu kolejna niespodzianka - Ze wszystkich lustrzanek, które miał obsługiwać ten pilot, zostały tylko Alphy A700 i A900
Po raz kolejny spotkałem się z niekompetencją, po stronie pracowników Sony, która to naciąga mnie i innych na dodatkowe koszty.
Towar oczywiście zrwócę, ale kosztów przesyłki w obie strony i nerwów już mi nikt nie zwróci :smileytwisted:



Witaj,

Przykro mi, że zostałeś wprowadzony w błąd. Tym bardziej jest mi niezręcznie, że powołujesz się na stronę www.sony.pl . Niestety nie mam możliwości sprawdzenia archiwalnych materiałów na podstawie których redagowane są nasze strony. Zapewniam, że staramy się, aby zamieszczane informację były poprawne i zrozumiałe. Ewentualne nieprawidłowości są natychmiast korygowane. Bardzo przepraszam w imieniu Zespołu Sony oraz swoim za niedogodności, na jakie zostałeś narażony. Mam nadzieję, że w przyszłości takie sytuacje nie będą miały miejsca.

Pozdrawiam,
Radek

-----------------------------------------------------------------------------
Sony Europe Limited ( Sp. z o.o. ), Oddział w Polsce;
profile.country.PL.title
Lajam.
Expert

Jacek80 napisał(a):

Ku przestrodze
Jakiś czas temu na stronie Sony zobaczyłem, że firma ta zaczęła sprzedawać pilota bezprzewodowego RMT-DSLR1 do Alfy. Wszedłem w jego szczegóły i bardzo długi czas była informacja, że obsługuje on wszystkie Alfy od modelu A100 po A900 - ja mam A350. Takie dane na www były zamieszczone przez co najmniej miesiąc - dwa.
Skusiłem się, zamówiłem,



Przepraszam, że pytam - czy kupiłeś tego pilota na stronie Sony?
Czy tylko informacja z tej strony wprowadziła Cię w błąd?

Początkowo, po wprowadzeniu cennika wiele informacji dostępnych na stronie zawierało błędy np. nieprawidłowe oznaczenia obiektywów itp.

Nie zdziwiło Cię jednak, że np. w instrukcji obsługi ten pilot nie był wymieniony w akcesoriach współpracujących z Twoją alfą? Miałeś pecha, ale sam także nie pokusiłeś się o weryfikację kompatybilności choćby drogą mailową, czy tez zadając pytanie na forum. Masz prawo czuć się rozgoryczony jednak pamiętaj, że sam podjąłeś tą decyzję o zakupie.... nie sądzę, żeby była ona wynikiem jakiegokolwiek celowego działania pracownika Sony. Dlatego teoria o naciąganiu kogokolwiek przez pracowników Sony wydaje się mi troszkę na wyrost.

profile.country.PL.title
kris..
Pasjonat

HeeeeMAN :nauseated_face:

____________________
FF. 14mm. 35mm. 50mm. 85mm. 135mm. 500mm. 70-210
thank god i'm a photographer
profile.country.PL.title
Jacek80
Poszukiwacz

Lajam napisał(a):


Przepraszam, że pytam - czy kupiłeś tego pilota na stronie Sony?
Czy tylko informacja z tej strony wprowadziła Cię w błąd?


Kupowałem w inym i-sklepie gdzie opis był taki jak na sony (i chyba dalej jest), jednak sugerowałem się opisami ze stron sony

Lajam napisał(a):


Nie zdziwiło Cię jednak, że np. w instrukcji obsługi ten pilot nie był wymieniony w akcesoriach współpracujących z Twoją alfą?


Alfa350 wyszła wcześniej niż pilot został wprowadzony do sprzedarzy jako oddzielne akcesorium. Tak samo na gripie do A200 nie ma informacji, że współpracuje on z A300/A350. Poza tym jak wszedłem na stronę Sony z opisem pilota, to w zakładce "obsługiwane produkty" były podane wszystkie Alfy... tak samo to wyglądało, gdy wszedłem na opis A350 tylko, że w obsługiwanych produktach był właśnie ten pilot. Przez to pomyślałem, że aparat jest przygotowany na obługę bezprzewodową, tyle że pilot został wypuszczony na rynek później.

Lajam napisał(a):

Miałeś pecha, ale sam także nie pokusiłeś się o weryfikację kompatybilności choćby drogą mailową, czy tez zadając pytanie na forum. Masz prawo czuć się rozgoryczony jednak pamiętaj, że sam podjąłeś tą decyzję o zakupie.... nie sądzę, żeby była ona wynikiem jakiegokolwiek celowego działania pracownika Sony. Dlatego teoria o naciąganiu kogokolwiek przez pracowników Sony wydaje się mi troszkę na wyrost.


No ok... może i coś w tym jest, ale komu mam bardziej wierzyć jak nie producentowi danego sprzętu? ;)

JJP2-----
Początkujący

Wg. obowiązującego w EU (i w Polsce od kilku lat) prawa klient zawsze może się rozmyślić. Jeśli masz wszystkie "papierki", pudełka , torebeczki to możesz zwrócić pilota.

JJP

czorny-----
Początkujący

JJP2 napisał(a):

Wg. obowiązującego w EU (i w Polsce od kilku lat) prawa klient zawsze może się rozmyślić. Jeśli masz wszystkie "papierki", pudełka , torebeczki to możesz zwrócić pilota.

JJP




sorry ale to jest bujda jaka funkcjonuje w naszym społeczeństwie, bo nie zawsze towar można zwrócić. W przypadku Jacka towar IMHO nie był zgodny z umową i jego zwrot powinien być bezproblemowy ale twierdzenie, że po dwóch godzinach się rozmyślę i pójdę do sklepu zwrócić towar "bo tak" a sprzedawca musi go przyjąć jest nieprawdziwe.

http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=466

JJP2-----
Początkujący

No czy to jest bujda czy nie to zależy tylko od interpretacji tego przepisu.
Nie jest to również związane z tym czy dany przedmiot jest zgodny z umową czy nie (to jest inna sprawa).
Ot tak sobie powymyślali to komisarze (widocznie któryś kupił kiedyś prezent żonie i go z nim pogoniła) niezależnie czy to się nam podoba czy nie (mnie na ten przykład się to nie podoba).

JJP

czorny-----
Początkujący

JJP2 trochę nie kumam Twojej wypowiedzi.

To nie jest wymyślone przez jakiegoś tam komisarza. To jest wymyślone przez rząd i dostosowane do UE

Art. 2. ustawy o z dnia 2 marca 2000 r.
o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę
wyrządzoną przez produkt niebezpieczny mówi:

1. Konsument, który zawarł umowę poza lokalem przedsiębiorstwa, może od niej
odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w
terminie dziesięciu dni od zawarcia umowy. Do zachowania tego terminu wystarczy
wysłanie oświadczenia przed jego upływem.

ale chodzi jedynie o sprzedaż poza lokalem przedsiębiorstwa. Czyli nie w każdym przypadku możesz towar zwrócić. Tu interpretacja przepisów nie ma nic do rzeczy. One sa jasne i czytelne. Pozdro...

JJP2-----
Początkujący

"... W przypadku Jacka towar IMHO nie był zgodny z umową i jego zwrot powinien być bezproblemowy ..."

Tu się zgadzamy i OK.


Ja postaram się w niedługim czasie (niestety nie mam go na tyle aby zagrzebać się teraz w moje notatki) i podesłać w jakiś sposób numerki dyrektyw EU.
Tak generalnie to komisarze (już kiedyś z komisarzami mieliśmy do czynienia) wymyślają dyrektywy a kraje członkowskie dostosowują swoje prawodawstwo do tych dyrektyw (czyli tłumaczą dyrektywy na polski i nadają temu różne rangi).
A później dorywa się do tego sejm i wychodzi sieczka.

JJP