Podziel się wrażeniami!
witam!
Czy ktoś używa adaptera bagnetowego M42?Działa to w ogóle do modeli sony?Jak później jest z ostrością i jakie zdjęcia wychodzą?no i rzecz najważniejsza czy nie zniszczy mi to aparatu lub obiektywu?
gnembon napisał(a):
Z tego co słyszałem, to w Alfach M42 ostrzy na nieskończoność bez soczewki w adapterze.
Paulincia1989 napisał(a):
A jeśli chodzi o czas naświetlania to można się wprawić po jakimś czasie ,
kwestia ćwiczeń a poza tym lustrzanka cyfrowa to nie analogowa zawsze zdjęcie można zrobić jeszcze raz
Tadeusz napisał(a):
To w nikonie nie ma "drabinki"
witmann napisał(a):
Tadeusz napisał(a):
To w nikonie nie ma "drabinki"
Jest, ale nie działa światłomierz przy szkłach M42.
To znaczy z tym światłomierzem to jest różnie. O ile się nie mylę to "małe" Nikony, czyli D40 i D60 nie mierzą w ogóle, D80, D90 tylko w spocie a od D200 chyba już normalnie. Tak mi się coś o uszy obiło, ale 100% pewności nie mam.
skoro o adapterach mowa, to co wy na taki wynalazek?
http://www.allegro.pl/item551817290_adapter_odwrotnego_mocowania_sony_alpha_a300_a200.html
40 zł to nie majatek a zawsze to jakieś makro lepsze jest ;] tylko ciekawe co z jakością no i paprochy mogą powpadać do obiektywu ...
nie przekonuja mnie takie wynalazki. jezeli to by bylo dobre rozwiazanie to producenci obiektywow poprostu zaczeli by montowac obiektywy odwrotnie o0
a 'standardowe' konwertery nie sa przeciez takie drogie.
ale przykładowo taki Raynox to są 2 stówki ... a po co przepłacać
a wiadomo, że żaden producent tego nie poleci bo woli, żeby wydawać 4 cyfrową sumke na jego obiektyw ...
Jeśli chcesz stosować to z obiektywami Sony/Minolta to nie masz żadnej możliwości sterowania przysłoną.
SZFENDAK napisał(a):
Jeśli chcesz stosować to z obiektywami Sony/Minolta to nie masz żadnej możliwości sterowania przysłoną.