Ponieważ miałem przyjemność i możliwość być akredytowanym photographem 
Na_170035.jpg
Na_170040.jpg
PS. poprawiłem kompresję - myślę, że jest lepiej - sorry.
cdn.
Witaj Tadeuszu...
Nowe fotki i to z ukochanej 700-setuni
pierwsze: troche wiosny jesienia.... fajna zielenina na gałazce...
slimaczki w usciskach miły widok tak "romantycznie" sie zrobiło od razu czuc wiosenny powiew 
ostatnie chwile powiem tylko ze nie chciałabym aby Mnie dziabnał taki psiunio...
pozdrawiam
nonono kolega szaleje ze sprzętem Uważaj na psy bo źle skończysz
SZFENDAK napisał(a):
Tadziu coś Ty zrobił swojej suczce że chciała Cię zagryść
kropka33 napisał(a):
nonono kolega szaleje ze sprzętem
Uważaj na psy bo źle skończysz
paulina napisał(a):
nie chciałabym aby Mnie dziabnał taki psiunio...
Spoko-loko. To się nazywa "wesołą zabawa z pieskiem". Ona była szczęśliwa, że może się wybiegać, a ja - że mogę przestrzelać A700 :smileyhappy:
A sunia jest tak delikatna, że nawet w locie, kłapiąc za patykiem, jak trafi przypadkiem na palec, to nie zaciśnie - ma czucie
Witam
Gałązka nawet, nawet
Ślimaki bomba 
Zdjęcie psa niezłe Nie pogryzł Cię
Zdjęć z Targów tyle, że nie chcę się powtarzać
Ale wracając też były ładne miejsca.
36.
DSC05810.jpg
Starosto te opowieści o pogryzieniach to tzw urban legends. Jak się już tak zdarzy to jest to wina człowieka (w 99%), który się niewłaściwie zachowuje. A w ogóle nie rozumiem, że można tak wychować psa, że pogryzie właściciela. A takich "strasznych" fotek mam więcej
Tadeusz napisał(a):
A w ogóle nie rozumiem, że można tak wychować psa, że pogryzie właściciela.
A to Twój :smileyexclaim:
Ładna fotka z tą lampą
Na_170030.jpg
bez obrazy ale straszne szumy widze na tym zdjeciu...
Tadeuszu, a ty tą 700-tka już ponad 5.800 zdjęć zrobiłeś ?
hefren napisał(a):
bez obrazy ale straszne szumy widze na tym zdjeciu...
Nie tylko na tym...
Nie jestem szumofobem, pisałem już o tym, jeżeli sytuacja wymaga dużego ISO, nie waham się go użyć. A tak na marginesie... fotka o której raczyłeś wspomnieć zupełnie przyzwoicie wygląda na wydruku A4
Kropeczko, pewnie zauważyłaś już, że aparaty numerują zdjęcia wg numeracji na karcie, a nie wg licznika :smileytwisted: Po prostu włożyłem do 700 jedną z kart używanych w Minolcie... bez sformatowania.
BTW kiedyś, na prezentacji A100 włożyłem do alfy kartę z numerem ok. 2500. Jakie było moje zdziwienie, gdy nazajutrz, moja minolta zaczęła mi produkować zdjęcia 0 numeracji ponad 9000 ! :smileyhappy:
