Podziel się wrażeniami!
Witam posiadam aparat sony a55 juz od 2,5 roku, siostra robiąc zdjęcia swojemu synkowi nagle wygasł jej ekran mysląc ze padła bateria.. Gdy bateria sie naładowała próbowałam włączyć i nic .. ! : ( aparat nie reaguje wgl ! próbowałam podłączyć pod komputer wkładałam i wykladałam karte pamieci , baterie i nic !!! raz pojawił mi sie komunikat ''błąd aparatu'' zniknął i potem znowu nic , co mam robic??? ;(
Witaj,
Sugeruję jak najszybciej skontaktować się z serwisem C.S.I. w Warszawie.
Ekspertyza jest bezpłatna, a będzie w 100 procentach wiadomo co z aparatem. Ponosisz jedynie koszty przesyłki (chyba, że mieszkasz w Warszawie to tylko dojazd do CSI).
Centrum Serwisowo Informacyjne Foto i Video
01-014 Warszawa, ul. Żytnia 15
tel. (22) 379 20 90
fax (22) 379 20 91
www.e-csi.pl
Message was edited by: Lajam.
Po pierwsze to co napisał Lajam
Po drugie sprawdziłbym, czy ten sam objaw jest przy zdjętym obiektywie.
Jeśli tak, to defunitywnie CSI, a jeśli wszystko wróci do normy to obiektyw do CSI.
Miałem podobną sytuację, tylko że w trakcie składania HDR'a.
Aparat nagle się "zawiesił" nic nie dało się zrobić prócz wyłączenia go. Gdy go uruchmiłem to pojawił się identyczny komunikat. Włożyłem drugą kartę żeby wykonać kolejne zdjęcia i wszystko działało jak ulał. Na drugi dzień włożyłem tę pierwszą kartę żeby sprawdzić czy działa i czy uratowały się jakieś zdjęcia. Okazało się że musiał wystąpić jakiś błąd i zastałem jedno bardzo spikselizowane zdjęcie, a wszystkie inne były nie naruszone. Zatem przed wysyłką radzę sprawdzić z inną kartą.
A masz drugą baterię aby sprawdzić czy to nie ona padła?